sobota, 18 kwietnia 2020

dzień - 25



Dzisiaj wyszłam za bramkę (w maseczce oczywiście) i sfociłam mleczusia a na nim pszczółkę. 
Obiektyw podsadziłam jej prawie pod czółki, a ta nie miała siły odlecieć. 
Chyba była zajedzona! 
I wtedy taki mi się wierszyk umyślił. 
I to jest temat na sobotę!! do zaklikania!!!


Siedzi pszczoła na mleczusiu
Cała w pyłku ubabrana
I tak duma zatroskana
Jak tu dotrwać choć do rana

Objedzona ponad miarę
Ruszyć prawie się nie może
I zdziwiona wielce będzie
Gdy zląduje wnet na SORze!

Morał z bajki tej wynika
Że gdy siedzisz cięgiem w chacie
Rusz swój zadek choć na chwilę
By się zmieścić w własne gacie!!! 
tekst.b.buczek


4 komentarze:

  1. No i już zabrali ciastko! W parkach narodowych nadal zakaz wstępu! Wrrr!
    Dobrze, że mleczyk z pszczółką dzisiaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję że tylko do narodowych, do państwowych chyba można? :(

      Usuń